Każdy człowiek na świecie ma swoich przodków aż od początków historii ludzkości. Ma też więc własną historię swojej rodziny tak, jak mają ją całe narody i państwa. Niestety większość ludzi zna dzieje rodziny maksymalnie do trzeciego pokolenia. Swoich dziadków jeszcze się najczęściej pamięta, może o ich życiu kilka zdań powiedzieć. O pradziadkach i wcześniejszych pokoleniach najczęściej zupełnie nie pamiętamy i trudno nam jest nawet wymienić ich imiona. Oczywiście są rodziny, których członkowie wnieśli duży wkład w rozwój całego kraju lub poszczególnych dziedzin życia. Zasłużyli sobie na wieczną pamięć potomnych heroiczną postawą czy też walką dla dobra Ojczyzny. Mieli oni najczęściej biografów, którzy ich dzieje utrwalili i spopularyzowali.
Moim zdaniem ważne są również dzieje poszczególnych rodzin, bo one oddają szczegółowe dzieje całego narodu, a nie tylko jego luminarzy. Ważna jest też świadomość dziejów swojej rodziny dla każdego człowieka. Historia jest przecież fundamentem, na którym budujemy swoją teraźniejszość i planujemy przyszłość. Jej znajomość pozwala nam unikać błędów, jakie popełniali nasi przodkowie. Pozwala też wzorować się na ich szlachetnych postawach. Dlatego też, mając trochę więcej czasu wolnego w wieku już dojrzałym, postanowiłem zebrać dzieje swojej rodziny i je opisać z myślą przede wszystkim o swoich potomkach. Może kiedyś moje zapiski utrwalone na papierze, posłużą im do poznania swoich korzeni – ze wstępu autora książki Waldemara Krzyżewskiego
Dodaj komentarz